Muzeum Etnograficzne
Muzeum Etnograficzne - 16 sierpnia piątek. Ten dzień zaczął się dla Tymka bardzo wcześnie. Pobudka o 5.30 i pół godziny potem wyjście z mamą do jej pracy. Antosia mogła wstać nieco później bo jechała z Tatą. Nic nie zapowiadało tego, że popołudnie spędzimy jako warszawscy detektywi. I stało się. Razem z Tymkiem odebraliśmy Tosię od Taty i wyruszyliśmy piechotą przez Park Saski do Muzeum Etnograficznego. W parku zwróciliśmy uwagę na czytelnie pod chmurką a raczej miejsca wymiany książek. Szybkie spojrzenie na Fontannę Wielką i Grób Nieznanego Żołnierza, okrągły Kościół Ewangelicko-Augsburski przy Placu Małachowskiego i już staliśmy przed wejściem do nieznanego nam muzeum. Piękny budynek, jak się potem okazało w stylu neorenesansowym zrobił na nas wrażenie. Szybko kupiliśmy bilety i nowoczesną, szklaną windą wjechaliśmy na pierwsze piętro. Tu mogliśmy już zostać. Projekt koreańskiego domu i multimedialny stolik, przy którym wybieraliśmy nieznane nam dania pochłonął na...